Moje wstawiło mi zegar na stronę. Niby nic, a bajer jest! Usiłowałam sama, ale gdzie mi do javascript(ów) i HaTeeMeLi. Zasadniczo blogger oferuje możliwość wstawienia gadżetu za pomocą linka, ale w przypadku mojego bloga zazwyczaj pokazywał mi wypięty tyłek (We are sorry, this gadget appears to be broken). Za jakiś czas zmuszę Mężysko, żeby mi zmieniło wygląd strony. Ale to dopiero jak już cokolwiek się rozwinę ;-)
E tam... kłaczek. Śliczna jest, a model wręcz na medal!
OdpowiedzUsuńhmmm...ten wpis na górze miał być pod następnym postem:) A w sprawie męża co na komputerach się zna, to w pełni podzielam Twoje zdanie...u mnie komputer w ogóle zdechł, parę dni poczekałam i już mam!
OdpowiedzUsuńserdecznie pozdrawiam
Dziękuję, model jest cudowny a kłaczki wyskubałam :-)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że masz się lepiej, zaglądałam na Twojego bloga, a tam nic... :-(