poniedziałek, 16 listopada 2009

Coś się ruszyło ;-)

Udało mi się wreszcie doprowadzić coś do końca (prawie, bo niezbędych jest jeszcze kilka warstw lakieru). Skorzystałam z okazji, że pokazała się odrobina słońca i naprędce zrobiłam zdjęcia. Nowość stanowią tu tacka, świeczniki i małe pudełeczko; lampa i szkatułka powstały kiedyś tam...
Inne rzeczy próbuję na razie wykończyć, o ile one nie wykończą mnie ;-)

Chciałam wstawić jeszcze zdjęcia urządzonego z grubsza salonu, ale słońce robi jakieś sztuczki i fotki są prześwietlone albo niedoświetlone albo dwa w jednym. Spróbuję wieczorem, o ile nie będzie lało. Natomiast wczoraj byliśmy na wycieczce nad morzem i tu parę widoczków na sosny, Southampton Water, Isle of Wight oraz kitesurfingowca:Spacer niestety był krótki, gdyż Ciotka podłapała jakieś świństwo, rotawirusa czy inną cholerę. Co tam wyrzygane śniadanie, gorzej, że ominęła mnie wczoraj kolacja z Kisielami - Kuba pojechał spotkać się z nimi, a ja tkwiłam w chacie i popijałam rumianek. Bue...

13 komentarzy:

  1. Chcesz powiedziec, ze ten caly koronkowy wzor wycinalas???
    Piekny komplet wyszedl, czarne tlo jest trudne do ujarzmienia.
    Infekcji nie zazdroszcze...sama borykam sie z polpasccem..

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepiękny komplecik. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. żeś w buzię jeża - tak Ty to wylakierowałaś? to znienawidzone przeze mnie lakierowanie doprowadziło mnie aż pod drzwi dermatologa, tym bardziej czapka mi spadła i kapcie pogubiłam...

    komplet sam w sobie nieziemski - czysty i przemawia siłą elegancji...!

    OdpowiedzUsuń
  4. Warto było czekać, nieźle sobie poczynasz!:))) Lakier faktycznie powalający!!! Dużo zdrowka zyczę

    OdpowiedzUsuń
  5. Hejka.
    Ta mała szkatułka przypomina mi takie pudełeczko, które było u babci. ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajnie tworzysz :-) Wycinanie Cię nie zabija?
    Rumianek fuj!! Wolę miętę.

    OdpowiedzUsuń
  7. Coś się ruszyło... i to w jakim stylu! Komplecik, że fiu,fiu...
    Wyrazy uznania za zmagania z czarnym tłem.
    Pozdrawiam i zdrówka życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nooo..na reszcie się doczekałam!! Zrobiłaś returna w najlepszym Daysowym stylu.

    OdpowiedzUsuń
  9. piękny i bardzo elegancki komplet

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetny komplet. Gustowny. Twój kawałek Anglii też ładny. Pisz no kobieto częsciej bo tęsknię.

    OdpowiedzUsuń
  11. Elu, wycinałam i bluzgałam...
    Letdeco, dziękuję serdecznie :-)
    Aniu, lejdik - to wymaga jeszcze lakierowania.
    Siorko, nie przypominam sobie żadnego pudełeczka.
    Ato, a wiesz, że mięta podrażnia żołądek?
    Penelopo, czarne tło wybrałam sprytnie, bo nie trzeba cieniować ;-)
    Siostro, dobrze, że nie w stylu noysowskim ;-p
    jago - dzięki :-)
    Kasiu, postaram się :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. No niby wiem, ale rumianku nie przyswajam - zapach mnie skutecznie odrzuca :-///
    Poza tym rumianek uczula jak cholera.

    OdpowiedzUsuń
  13. śliczny komplet ,ta czern wygląda bardzo dostojnie!!!

    OdpowiedzUsuń