Udało mi się wreszcie doprowadzić coś do końca (prawie, bo niezbędych jest jeszcze kilka warstw lakieru). Skorzystałam z okazji, że pokazała się odrobina słońca i naprędce zrobiłam zdjęcia. Nowość stanowią tu tacka, świeczniki i małe pudełeczko; lampa i szkatułka powstały kiedyś tam...



Inne rzeczy próbuję na razie wykończyć, o ile one nie wykończą mnie ;-)
Chciałam wstawić jeszcze zdjęcia urządzonego z grubsza salonu, ale słońce robi jakieś sztuczki i fotki są prześwietlone albo niedoświetlone albo dwa w jednym. Spróbuję wieczorem, o ile nie będzie lało. Natomiast wczoraj byliśmy na wycieczce nad morzem i tu parę widoczków na sosny, Southampton Water, Isle of Wight oraz kitesurfingowca:





Spacer niestety był krótki, gdyż Ciotka podłapała jakieś świństwo, rotawirusa czy inną cholerę. Co tam wyrzygane śniadanie, gorzej, że ominęła mnie wczoraj kolacja z Kisielami - Kuba pojechał spotkać się z nimi, a ja tkwiłam w chacie i popijałam rumianek. Bue...
Chcesz powiedziec, ze ten caly koronkowy wzor wycinalas???
OdpowiedzUsuńPiekny komplet wyszedl, czarne tlo jest trudne do ujarzmienia.
Infekcji nie zazdroszcze...sama borykam sie z polpasccem..
Przepiękny komplecik. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńżeś w buzię jeża - tak Ty to wylakierowałaś? to znienawidzone przeze mnie lakierowanie doprowadziło mnie aż pod drzwi dermatologa, tym bardziej czapka mi spadła i kapcie pogubiłam...
OdpowiedzUsuńkomplet sam w sobie nieziemski - czysty i przemawia siłą elegancji...!
Warto było czekać, nieźle sobie poczynasz!:))) Lakier faktycznie powalający!!! Dużo zdrowka zyczę
OdpowiedzUsuńHejka.
OdpowiedzUsuńTa mała szkatułka przypomina mi takie pudełeczko, które było u babci. ;)
Fajnie tworzysz :-) Wycinanie Cię nie zabija?
OdpowiedzUsuńRumianek fuj!! Wolę miętę.
Coś się ruszyło... i to w jakim stylu! Komplecik, że fiu,fiu...
OdpowiedzUsuńWyrazy uznania za zmagania z czarnym tłem.
Pozdrawiam i zdrówka życzę :)
Nooo..na reszcie się doczekałam!! Zrobiłaś returna w najlepszym Daysowym stylu.
OdpowiedzUsuńpiękny i bardzo elegancki komplet
OdpowiedzUsuńŚwietny komplet. Gustowny. Twój kawałek Anglii też ładny. Pisz no kobieto częsciej bo tęsknię.
OdpowiedzUsuńElu, wycinałam i bluzgałam...
OdpowiedzUsuńLetdeco, dziękuję serdecznie :-)
Aniu, lejdik - to wymaga jeszcze lakierowania.
Siorko, nie przypominam sobie żadnego pudełeczka.
Ato, a wiesz, że mięta podrażnia żołądek?
Penelopo, czarne tło wybrałam sprytnie, bo nie trzeba cieniować ;-)
Siostro, dobrze, że nie w stylu noysowskim ;-p
jago - dzięki :-)
Kasiu, postaram się :-)
No niby wiem, ale rumianku nie przyswajam - zapach mnie skutecznie odrzuca :-///
OdpowiedzUsuńPoza tym rumianek uczula jak cholera.
śliczny komplet ,ta czern wygląda bardzo dostojnie!!!
OdpowiedzUsuń